Coś,
co każdy powinien spróbować będąc w Tajlandii, Chinach i Turcji -
przysmaki, które sprzedawca przygotowuje na oczach klienta. Niewątpliwie
już samo to jest atrakcją turystyczną, a trzeba przyznać, że efekt
końcowy prezentuje się niezwykle apetycznie i świeżo. Uwaga! Można
dostać ślinotoku! Przed obejrzeniem filmików koniecznie zjedz coś
słodkiego.
Nie wiem czy smaczne, ale na pewno świeże - jedyne, niepowtarzalne lody prosto z Tajlandii!
Karmel na patyku (eee czyli po prostu lizak, tak?:>) w kształcie smoka? Takie rzeczy tylko w Chinach!
I znowu Chiny. Przed Wami kolorowa wata cukrowa w kształcie kwiatu lotosu. Aż ślinka cieknie na jej widok, mniam!
Powyższy przysmak pochodzi z Turcji i nazywa się macun. W jego skład wchodzi m.in.: bergamotka, cynamon, mastyks, mięta, róża, cytryna i śliwki. Ten niezwykły lizak w konsystencji przypomina miękkie toffi, w smaku zaś jest słodko-pikantny.
Co ciekawe, tradycja tego cukierka ma już prawie 500 lat. Tradycyjny Mesir Macunu jest traktowany jako lekarstwo, które wzmacnia ciało i uspokaja ducha. Warto też dodać, że zawiera aż 41 różnych ziół i przypraw, w tym niestety anyż i kminek...
Co ciekawe, tradycja tego cukierka ma już prawie 500 lat. Tradycyjny Mesir Macunu jest traktowany jako lekarstwo, które wzmacnia ciało i uspokaja ducha. Warto też dodać, że zawiera aż 41 różnych ziół i przypraw, w tym niestety anyż i kminek...
Jak to obłędnie wygląda *-*
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://chrupacz-poranny.blogspot.com/
Mnie najbardziej ciągnie do Turcji - ten macun wygląda taaak apetycznie, że aż mi ślinka cieknie:D A co do lodów z Tajlandii to aż dziwne, że nikt u nas ich w ten sposób nie sprzedaje.
OdpowiedzUsuń