
Trzeba robić to stopniowo i rozważnie.
Śmietana to straszny cykor i nie jest to żadną tajemnicą kucharską.
Jedno Twoje potknięcie i będziesz ją zbierał z całej zupy i
rozsmarowywał po ściankach garnka. A więc spokojnie kowboju, weź dwa
głębokie oddechy zanim weźmiesz się do pracy. Tu trzeba spokoju i
wytrwałości, pamiętaj! Śmietana Cię obserwuje.
Do rzeczy: do kubka nałóż
śmietany, wlej...